Duże wzrosty w branży budowlanej w 2015 roku?

Jak prognozuje firma badawcza PMR, rok 2014 zakończy się dla budownictwa jednocyfrowymi wzrostami, zaś rok 2015 zanotuje kolejne 8%. Eksperci są zgodni, że w branży budowlanej widoczne będą długotrwałe oznaki odbicia po kryzysie.

Kolej, energetyka, drogi

Mimo trwającej już kilka lat dekoniunktury, na polskich placach budów nadal wiele się dzieje, ale nie we wszystkich sektorach budownictwa jednakowo. Największą dynamikę wzrostu notuje nadrabiająca zaległości inwestycyjne branża kolejowa. Po I połowie 2014 roku wartość produkcji budowlano-montażowej była tu większa o ponad 50% w odniesieniu do analogicznego okresu roku 2013. Równie dobre tempo wzrostu utrzymują budowle hydrotechniczne (49%) oraz obiekty z zakresu energetyki.

Znajdujące się w segmencie budowli przemysłowych powstające właśnie elektrownie i elektrociepłownie, z których większość dopiero jest na starcie, pozwoliły na uzyskanie blisko dwudziestoprocentowej zwyżki po pierwszych 6 miesiącach 2014 r. Analitycy PMR uważają, że tak wysoka dynamika wzrostu w tej kategorii raczej już się nie powtórzy, jednak w najbliższych latach segment będzie utrzymywał niewielkie dodatnie dynamiki i wysoką wartość przerobów. Będa temu sprzyjać kolejne ogłaszane w energetyce przetargi, a także planowana na I kwartał 2015 r. decyzja o budowie nowego kompleksu petrochemicznego przez Grupę Azoty i Lotos. Gdyby ta inwestycja weszła w fazę realizacji, firmy budowlane miałyby perspektywę zamówień na ok. 12 mld PLN!

SSE krótkookresowym motorem napędowym inwestycji

Budownictwo mieszkaniowe jest bardziej zróżnicowane. Najwyższe wzrosty generowane są przez firmy przemysłowe. Powstaje wiele nowych hal i fabryk, co jest pokłosiem decyzji o przedłużeniu działalności Specjalnych Stref Ekonomicznych w Polsce. W krótkim okresie będzie to wpływało na duży skok w przerobie budowlanym, jednak wg. PMR będzie to raczej skok jednoroczny. Efektywność ekonomiczna nowych przedsięwzięć będzie spadała z powodu krótszego okresu przysługiwania ulg podatkowych w SSE.

Spadki widoczne są przede wszystkim w dwóch segmentach – budownictwie hotelowym oraz biurowym. O ile dość wysoki poziom pustostanów powierzchni biurowych tłumaczy niższy, bieżący poziom inwestycji, to w przypadku hoteli nada wysoki popyt na nowe obiekty jest w części rekompensowany przejmowaniem przez duże sieci hotelowe mniejszych, rodzinnych biznesów, które nie radzą sobie z konkurowaniem z wysoko wyspecjalizowanymi firmami. Spadki w budownictwie hotelowym są także odreagowaniem po latach dynamicznego rozwoju w tym segmencie, związanym jeszcze z EURO 2012.

Firmy budowlane – optymizm czy pesymizm?

A skąd wśród ekspertów PMR taki optymizm, na który od lat trudno natknąć się w firmach budowlanych, z powodu wysokich kosztów zatrudnienia, zatorów płatniczych i mniejszej puli przetargów w budownictwie drogowym, ale przede wszystkim w budownictwie ogólnym? Otóż powołując się na PMR, XIX edycja badania przyniosła dalszą poprawę nastrojów w branży budowlanej w Polsce, choć nie było to już tak wyraźne przyspieszenie, jak rok wcześniej. Indeks Koniunktury Budowlanej PMR przyjął we wrześniu 2014 r. wartość 2,4 pkt. (przypomnijmy, wg GUS we wrześniu koniunktura w budownictwie wyniosła -7), zbliżając się do poziomu z 2010 r. Analitycy PMR uważają, że oznacza to, że po panice rynkowej z roku 2012, firmy budowlane w ocenie obecnej i przyszłej sytuacji rynkowej są bardziej optymistyczne. Na lepsze postrzeganie sytuacji w branży miały wpływ także takie czynniki, jak poprawiająca się sytuacja w polskiej gospodarce oraz wyraźne wzrosty w budownictwie w I połowie 2014 r. Za sprawą kolejnej transzy funduszy unijnych na lata 2014-2020, najbardziej perspektywiczne sektory budownictwa to branże inżynieryjne 0 budownictwo energetyczne (44% wskazań), drogowe (43% wskazań) oraz kolejowe (30% wskazań). PMR dane do swojego badania zebrała wśród pracowników wysokiego szczebla zarządzania oraz pionów operacyjnych 200 największych polskich firm budowlanych.

Wiadomo jednak, że na kontraktach w wyspecjalizowanych branżach skorzystają przede wszystkim wyspecjalizowane w konkretnym rodzaju budownictwa firmy. A co z setkami pozostałych? Eksperci od dawna są zdania, że prawdziwy, trwały wzrost w budownictwie mogą zapewnić programy pobudzające stały rozwój budownictwa mieszkaniowego. Przypomnijmy w tym miejscu znaną zależność, że 1 zł wydane na budownictwo mieszkaniowe determinuje wygenerowanie 10 zł w pozostałych dziedzinach gospodarki!

W zgodnej opinii ekspertów, rok 2015 powinien być kolejnym etapem poprawy koniunktury budowlanej. Jeżeli tylko zewnętrzne czynniki nie wywołają większych wahań gospodarczych, przed firmami budowlanymi 12 obiecujących miesięcy!

na podstawie raportu PMI oraz materiałów Nice Polska